top of page
Szukaj

Play Off: Bemowski finał

  • Zdjęcie autora: Michał Siedlanowski
    Michał Siedlanowski
  • 10 mar 2017
  • 2 minut(y) czytania

Play off zapowiadał spore emocje i faktycznie nudno nie było. Obie pary (Bemowo – Białołęka oraz BIS 78 – MPWiK) tworzyły drużyny, które znają smak zwycięstwa. Trzy z nich kończyły już rozgrywki ALS jako mistrzowie. Najmniej doświadczoną drużyną z tego grona jest BIS 78. Beniaminek dopiero w tym sezonie rozpoczął przygodę z ALSem, ale od razu z przytupem. Bo jak inaczej określić komplet zwycięstw w części zasadniczej sezonu? Drugie miejsce było spowodowane jedynie faktem, że dwa mecze wygrali po pięciu setach, co oznaczało gorszy bilans punktowy od Bemowa (przegrało mecz z BIS 78 2:3). Bemowska Inicjatywa Siatkarska 78 mimo braku mistrzostwa ALS z pewnością zasłużyła na play off, a swoją grą pokazała, że nie brak jej doświadczenia. Udowodniła to już w półfinałach w rywalizacji z MPWiK. Obecni mistrzowie w pierwszym meczu zostali pewnie pokonani. W rewanżu odpłacili się rywalom za porażkę z pierwszego terminu i zdemolowali BIS 78 doprowadzając tym samym do złotego seta. W nim jednak super działająca tego dnia maszyna pod nazwą Wodociągi zacięła się i BIS 78 zrobił brakujący krok do awansu do finału. To drugi raz w historii ALS, kiedy beniaminek dochodzi do finału rozgrywek. Pierwszy miał miejsce dwa lata temu, kiedy Bemowo grało w finale z Kontrolą. Warto przypomnieć, że beniaminek wtedy wygrał rywalizację z Kontrolą. Czy teraz też tak będzie? A może pierwszy raz w historii ALS Bemowo zdobędzie po raz drugi tytuł mistrzowski. Jak dotąd jeszcze żadna z drużyn tego nie dokonała. Bemowo będzie miało tą szansę po wyeliminowaniu skazywanej przez obserwatorów na czwarte miejsce drużyny Białołęki. Prawo do gry w finale nie przyszło jednak łatwo, czym zawodnicy Białołęki zamknęli swoim krytykom usta. Co prawda pierwszy mecz Białołęka przegrała 1:3, ale w rewanżu walka o każdą piłkę trwała do samego końca. Jedynie pierwszy set dość łatwo wygrało Bemowo, ale każdy kolejny kończył się na przewagi. Mimo fantastycznej postawy drużyny Pawła Rudnika nie udało się pokonać Bemowa, ani także wygrać rywalizacji o finał. Nie zmienia to faktu, że ta postawa zapowiada wielkie emocje w rywalizacji o najniższy stopień podium. Ewentualna wygrana może mieć o tyle słodszy smak, że byłaby pokonaniem w dwumeczu ustępującego mistrza. Na nieszczęście Białołęki i na szczęście dla sympatyków ALS MPWiK wobec braku obrony tytułu mistrza będzie chciało za wszelką cenę wygrać tę rywalizację – tak na osłodę. Mamy więc gwarancję, że będziemy się emocjonować siatkówką na najwyższym amatorskim poziomie.



 
 
 

Ostatnie posty

Zobacz wszystkie
Być albo nie być

Dziś zostaną rozegrane dwa mecze 2. kolejki, która z przyczyn niezależnych od ALS nie mogła się odbyć w zaplanowanym terminie. Dzięki...

 
 
 

Comments


Śledź nas
  • Facebook Social Icon
bottom of page